Hej. I jest nowy rozdział. Mam nadzieję, że Wam się spodoba bo mi osobiście czegoś w nim brakuje. :P Ale to pozostawiam Wam do oceny. Miłego czytania. :)
---------------------------------
Wszyscy wrócili do swoich zajęć ja jednak usiadłam na schodach prowadzących na werandę do Wielkiego Domu żeby pomyśleć o tym co się przed chwileczką wydarzyło. Niestety Chejron rozmawiał z moimi towarzyszami trochę za głośno więc chcąc czy nie chcąc wszystko słyszałam.
-Chlopaki. Dostałem wiadomość z Olimpu, ponieważ zauważyli coś niepokojącego.
-O co chodzi Chejronie?-odezwał się Percy.
-Chodzi o Julię.
-Wszystko z nią w pożądku?-usłyszałam pytanie Leosia.
-Nie do końca. Widzicie za każdym razem kiedy używa mocy coś chce ja przeciągnąć na złą stronę. Ktoś chce ją wykorzystać do własnych celów. Musicie ją bardzo pilnować. Niewykluczone, że będzie musiała stoczyć ogromną walkę z tym czymś co jest w niej.
-Czy może jej się cos wtedy stać? Możemy jej jakoś pomóc?-spytali niemal równocześnie.
Siedziałam na schodach nie mogąc się ruszyć. Nie wiedziałam co o tym myśleć. Chejron mówił dalej.
-Jeżeli wybierze ciemną stronę to nic jej już nie pomoże. Jednak wierzę, że jest na tyle silna, żeby nie dać się tak łatwo złamać.-centaur mówił dalej a ja coraz bardziej chciałam żeby to był zły sen.-Ta walka może ją wykończyć. Po prostu może tego nie przeżyć. Za każdym razem gdy używa mocy musi toczyć wewnętrzną walkę dobra ze złem.
Przypomniał mi się ten wieczór kiedy mogłam zniszczyć cały obóz. Pamiętam, że czułam się jakbym mogła zawładnąć światem jednak wtedy na szczęście wygrała ta moja dobra strona. Czyli to nie moc mnie wykańczała tylko ta walka. Teraz wszystko wydało się takie proste i oczywiste.
-Czy możemy jej jakoś pomóc gdy będzie musiała wybierać?-zapytał Percy.
-Pamiętasz jak kąpałeś się w Styksie? Musiałeś znaleść coś na tym świecie co pomogło ci tu wrócić. Tak samo jest z Julką musi znaleźć jakiś punkt zaczepienia na tym świecie, żeby nie poddać się i walczyć. Jednak to da jej tylko siły do walki to od niej samej zależy czy wybierze dobro czy zło. W tym aspekcie nie będziecie mogli jej pomóc. Proszę miejcie ją na oku i pilnujcie żeby nie używała mocy bez potrzeby.
-Oczywiście Chejronie. Zrobimy co w naszej mocy.-powiedział Leo.
Gdy usłyszałam, że moi przyjaciele zbliżają się do wyjścia postanowiłam pójść przejść się po obozie.
Mi nic nie brakowało i chętnie zobaczę tą złą stronę Julki !
OdpowiedzUsuńoprócz tego że jest krotki to jest super :D i nie brakuje niczego czekam ns nastepny ;))
OdpowiedzUsuń